poniedziałek, 5 marca 2018

I po turnusie

Wpis został przeniesiony z 21.05.2014r.
 http://zycie-braci-gluchoniewidomych.bloog.pl/id,341257322,title,I-po-turnusie,index.html?_ticrsn=3&smoybbtticaid=51adfd
Witajcie kochani  z góry przepraszam ,że dopiero teraz zabieram się za wpis  na temat turnusu rehabilitacyjnego który zakończył się już 3 tygodnie temu ale tym razem chcemy pokazać  jak chłopcy ćwiczą , z czym sobie radzą a z czym nie. W skrócie  naszą codzienność  w czasie  pobytu na turnusie rehabilitacyjnym w ośrodku "Neuron " w Małym Gacnie.


Turnus trwał od 21 kwietnia do 3 maja . Łukasz i Bartosz codziennie mieli  w sumie 4 godziny zajęć  z przerwami na posiłki i odpoczynek. Tym razem zajęcia były troszkę póżniej bo od godziny 9,30 i pierwszy raz dla rozlużnienia zaczynaliśmy  hipoterapią.  Zabiegi które wybraliśmy dla naszych chłopców to ćwiczenia na sali czyli rehabilitacja ruchowa, masaż, integracja sensoryczna, rezonans stochastyczny, lokomat, ugul oraz hipoterapia. Dzieci na turnusie pracują od poniedziałku do soboty  natomiast niedziela jest przeznaczona na odpoczynek. Wieczorami po zajęciach  uczestniczyliśmy  w balu dla dzieci  a  olbrzymią atrakcję zafundował nam wujek Marcin  którą był przejazd  bryczką  po lesie.
 Po powrocie do domu  szybko trzeba wrócić do codzienności  kolejna wizyta u ortopedy ustalenie terminu zabiegu. 17  maja w sobotę była u nas pielęgniarka pobrać  chłopcom krew w ramach programu żywienia dojelitowego , a w niedzielę  18 maja był u nas chirurg wymienić  pegi. Jak zawsze wymiana u Łukasza przebiegła szybko, sprawnie i bez większego bólu. Natomiast u Bartka zrobiła się ziarnina od wewnętrznej strony brzuszka i był duży problem. Lekarz próbował kilka razy , mówił ,że to na pewno bardzo go boli  a Bartek mimo to był bardzo dzielny leżał grzecznie i bawił się balonem.W środę  21 maja  mieliśmy wywóz nakrętek i okazało się ,że tym razem padł rekord 1900kg . Dziękujemy Wszystkim którzy  ciągle zbierają ,apelują i pomagają nam w nakrętkowej akcji. Olbrzymie podziękowania kierujemy też dla Wszystkich państwa którzy pamiętali o naszych dzieciach przy rocznym rozliczeniu z fiskusem za 2013r..Teraz  US muszą sprawdzić wszystkie rozliczenia potem  przejdzie to przez ręce Ministerstwa Finansów  a na przełomie  listopada powinniśmy mieć już na subkontach w fundacji wiadomość co do zebranych funduszy. Kochani za 3 tygodnie o tej porze Bartek powinien być już po operacji stóp . Kupiliśmy już ochraniacze na  gips,i nowe sandały ortopedyczne, teraz odliczamy dni i godziny , boimy się tego jak  niczego do tej pory , a wierzcie mi trochę już przeżyliśmy.


Kochane mamy życzę Wam i sobie abyśmy w swojej życiowej roli czuły się spełnione a naszym dzieciom aby miały beztroskie i szczęśliwe dzieciństwo, a czy tak się da to zależy tylko od nas.
Za montaż filmu bardzo dziękuje Ilonce Świtoń z Fundacji "Ludzie Serca"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz