środa, 28 sierpnia 2019

Wakacje

W zasadzie wakacje i za chwilę będzie już po wakacjach, ale zacznijmy od początku. Nasi chłopcy Łukasz i Bartosz   uczęszczali na zajęcia w swoim ośrodku do 12 lipca, potem do końca miesiąca  siedzieliśmy w domu, a potem nadszedł czas na  zasłużony odpoczynek dla naszych dzieci. W tym roku nie co póżniej wyjechaliśmy nad morze bo dopiero 1 sierpnia , ale wprowadziliśmy pewne zmiany i po raz pierwszy pojechaliśmy na wyjazd całkowicie prywatnie nie  na turnus do ośrodka a w raz ze znajomymi na kwatery bez wyżywienia. Zmieniliśmy także miejsce na Sarbinowo które zdecydowanie polecam Wszystkim wózkowiczom  dużym i małym . Promenada cudowna a miasto dostosowane do wózków wszystkie chodniki  pięknie zrobione naprawdę czuliśmy się tam cudownie, a co więcej ludzie bardzo przyjażnie nastawieni do osób niepełnosprawnych nie udają, że nie widzą  tylko na każdym kroku chcą pomóc. Po 14 latach odwiedziliśmy  po raz drugi  ogrody Hortulus które są przepiękne ale niestety  z wózkami nie można wejść  do ogrodów tematycznych i do labiryntu, nie ukrywam ,że byliśmy  zniesmaczeni tym faktem. Czas  długich spacerów  i plażowania z naszymi przyjaciółmi szybko minął i po odpoczynku ruszyliśmy na  intensywny turnus rehabilitacyjny, ale o tym w następnym wpisie.